Jak korzystać z planera marzysz.biegnij

Pytacie mnie, jak używać niedatowanego kalendarza w planerze marzysz.biegnij.

Pokażę, jak ja to robię. Oczywiście wybierz sposób najlepszy dla Ciebie, nie chcę Ci nic narzucać. :)))

Planer marzysz.biegnij to niezawodny sposób na bieganie i chudnięcie, to uniwersalny planer, kalendarz, notes i motywator w jednym. Dla wszystkich, którzy chcą zacząć biegać, którzy chcą schudnąć i dla tych, co lub szukają więcej radości z biegania. Wśród wielu funkcji planera marzysz.biegnij znajdziesz 2 kluczowe:

I. Ustalanie działań w schemacie: marzenia → cele → działania

O skutecznym ustalaniu i realizacji działań przeczytaj w we wpisie na blogu poświęconym ustalaniu celów (tutaj) oraz we wpisie o tym, co zrobić, żeby o ponad 40% zwiększyć szansę na realizację marzeń (tutaj).

II. Kalendarz (roczny, miesięczne i tygodniowe)

Kalendarz w planerze marzysz.biegnij jest niedatowany, dzięki czemu możesz zacząć go używać w dowolnym momencie w roku – i posłuży Ci przez okrągłe 12 miesięcy, czyli ponad 52 tygodnie. Więc jeśli tylko podejmiesz decyzję, że zaczynasz biegać – możesz od razu działać z planerem, nie musisz czekać do kolejnego roku.

W planerze znajdziesz 3 kalendarze:

  1. kalendarz roczny
  2. kalendarze miesięczne
  3. miejsce na zapiski tygodniowe
Ad 1. Niedatowany kalendarz roczny

W kalendarzu rocznym na str. 12-13 na górze wpisuję nazwę miesiąca i rok. Poniżej mam miejsce na moje najważniejsze sportowe cele w tym miesiącu. Można tu też oczywiście zapisać cele niesportowe. Jeśli będę planowała jakiś start w zawodach – też tu go wpiszę. Pod koniec miesiąca zrobię przegląd realizacji tych celów i zaznaczę w kółeczkach czy się wszystko udało. Planuję też zapisać swoją wagę pod koniec miesiąca, żeby śledzić zmiany w ciągu roku.

Możesz od razu zaplanować sobie cały rok, łącznie z urlopami czy startami w zawodach. Ja jeszcze nie zdążyłam, ale jak tylko to zrobię, to umieszczę tu zdjęcie. :)) Będę miała dzięki temu przegląd przez cały najbliższy rok.

Ad 2. Niedatowane kalendarze miesięczne

Od strony 16 zaczynają się kalendarze miesięczne. Z boku strony jest podana nazwa dnia tygodnia: poniedziałek (PN), wtorek (WT) i tak dalej. Weekendy są na dole strony na różowo. Na górze strony zapisałam miesiąc i rok, a potem w kółeczkach wpisałam odpowiednio poszczególne numery dni. Ponieważ styczeń 2020 zaczął się w środę, więc przy środzie w pierwszej kolumnie mam 1, przy czwartku 2 i tak dalej – aż do 31. To samo zrobiłam z lutym. Potem ołówkiem zapisałam najważniejsze wydarzenia w poszczególnych dniach miesiąca. Na przykład udział córki jako wolontariuszki w City Trail, wyjazd do Polanicy-Zdroju itd. To samo w lutym. Wygodnie widzę tu najbliższe 2 miesiące.

Ad 3. Miejsce na cotygodniowe zapiski

Tygodnia nie rozpisuję już na aktywności w poszczególne dni, bo mam wszystko w kalendarzu miesięcznym. Skupiam się na najważniejszych zadaniach, sportowych i nie tylko.

Na górze strony wpisuję daty, a potem wypełniam miejsce na kartce po lewej stronie. Na górze marzenie. :))) Jest na nie miejsce w każdym tygodniu. Przepisuję je. Pod spodem plan na ten tydzień, najważniejsze rzeczy, które mnie w tym tygodniu czekają. W weekend, po skonczonym tygodniu podsumuję sobie wszystko na kartce po prawej stronie.

Baw się dobrze :))) Marz → planuj → działaj i biegaj. Powodzenia!